Bez kategorii

Podróżnicza lista marzeń

Kiedyś wydawało mi się, że podróże nie są dla każdego. Wakacje raz do roku- owszem, ale to wszystko. Wiadomo, wszyscy kojarzymy podróżników znanych z programów telewizyjnych, ale jest ich naprawdę niewielu- są wybrańcami, dlatego myślałam, że rzeczą niemożliwą jest zwiedzanie świata przez cały rok, ale po założeniu Instagrama zobaczyłam, jak wielu inspirujących ludzi jest wokół. Ludzi, którzy nie boją się zaryzykować i dla których podróże są tak ważną częścią życia, jak dla mnie. Otworzyło mi to oczy i poczułam, że ja tez tak mogę :).

Dopiero kiedy nabrałam odpowiedniej pewności siebie i uwierzyłam, że marzenie, dosłownie każde, można spełnić jeśli tylko mocno się wierzy i działa, moje życie wywróciło się do góry nogami. To rok 2018 był dla mnie przełomowy, bo to wtedy wszystko zaczęło się zmieniać i poczułam, że mogę trzymać świat w swoich rękach, ale 2019 uświadomił mi, że mogę dosłownie WSZYSTKO. Pracuję właśnie nad wpisem o podsumowaniu roku i aż łezka mi się kręci w oku ze wzruszenia, jak pomyślę, jak bardzo ten rok odmienił moje życie, ale zobaczycie sami już w grudniu :).

Kiedyś takie listy marzeń były dla mnie tylko pewnym wyobrażeniem, spisem rzeczy, gdzie z góry zakładałam, że nie uda się ich osiągnąć. Teraz jest inaczej, wiem, że to po prostu wymaga czasu, ale prędzej czy później mi się uda. Wiadomo, liczę na to, że część uda mi się zrealizować w 2020, ale niektóre wymagają więcej czasu i zaangażowania z mojej strony, więc będę musiała trochę poczekać na ich realizację, ale całe życie przede mną 🙂 Taką listę tworzę copewien czas i sukcesywnie uaktualniam ją. Część marzeń przechodzi na kolejny rok i czek a na realizację, natomiast te, które udało się spełnić- wykreślam.

Moja obecna podróżnicza lista marzeń:

  1. Pojechać na wszystkie turnieje Wielkiego Szlema. To punkt na liście łączący moje 2 największe pasje: podróże i tenis. Paryż, Londyn, Nowy Jork, Melbourne.
  2. Polecieć do Australii. Po części, jeśli uda się zrealizować pkt. 1 uda się i ten, ale jednak chciałabym zwiedzić większą część tego kontynentu niż tylko Melbourne.
  3. Odwiedzić wszystkie kontynenty. Na razie udało się 2.
  4. Polecieć do Azji.
  5. Odwiedzić co najmniej 30 krajów. Do tej pory udało się 20.
  6. Wyruszyć w roczną podróż bez planu, jedynie z plecakiem. Kupić bilet w jedną stronę i podróżować tam, gdzie mnie nogi poniosą.
  7. Polecieć do Marrakeszu.
  8. Zwiedzić Nowy Jork.
  9. Odwiedzić wszystkie kraje w Europie.
  10. Mieszkać w różnych krajach przez pewien czas. Poznawać kulturę, zwyczaje, ludzi.
  11. Nurkować na Wielkiej Rafie Koralowej.
  12. Wyruszyć w podróż autostopem.
  13.  zobaczyć zorzę na Islandii.
  14. Zobaczyć norweskie fiordy.
  15. Zwiedzić Amsterdam.
  16. Polecieć do Belgii.

Żeby udowodnić, że się da, postanowiłam zamieścić listę moich marzeń z roku 2018. Aż sama nie wierzę, co tu się wydarzyło 🙂

Mam nadzieję, że może tą listą kogoś zainspiruję i pokażę, że się da.

Podróżnicza lista marzeń z 2018 roku: (Podkresliłam te punkty, które udało sie zrealizować)

  1. Polecieć do Hiszpanii. 2018
  2. Polecieć na Majorkę. 2018
  3. Polecieć do Mediolanu. 2019
  4. Polecieć do Barcelony. 2019
  5. Polecieć do Portugalii. 2019
  6. Polecieć do Włoch. (udało się nawet tu zamieszkać :)) 2019
  7. Zwiedzić Berlin. 2018
  8. Przeprowadzić się za granicę. 2019
  9. Polecieć do Azji
  10. Polecieć do Nowego Jorku.
  11. Zwiedzić kraje skandynawskie. 2018 i 2019
  12. Zobaczyć ocean. 2019
  13. Polecieć do Edynburga. 2019
  14. Ruszyć w podróż po Europie. 2019
  15. Polecieć do Szkocji. 2019
  16. Polecieć do Australii.
  17. Pojechać na wszystkie turnieje Wielkiego Szlema.
  18. Odwiedzić wszystkie kontynenty.

Jak widać, moje marzenia są coraz ambitniejsze, ale uważam, że w życiu trzeba sobie czasami podnieść poprzeczkę 🙂

A wy jakie macie podróżnicze marzenia? Koniecznie dajcie znać w komentarzu! 🙂

17 myśli w temacie “Podróżnicza lista marzeń”

  1. Dzis jest po prostu latwiej i taniej podrozowac, mozna samemu zorganizowac wszystko od lotow po noclegi co niegdys bylo nie do pomyslenia. U mnie raczej polnoc czyli Orkady i Szetlandy, Wyspy Owcze, Islandia, Azory, Norwegia, Kanada…

    Polubione przez 1 osoba

  2. Cudowna lista marzeń 🙂 U mnie przygody z podróżami zaczęły się od pracy na campie w USA. Nie wiem czy jesteś jeszcze studentką, ale praca w USA z CCUSA albo Camp America dałaby Ci możliwość odwiedzenia Nowego Jorku i wielu innych miejsc w stanach.

    Takie listy są super, wydaje mi się, że wtedy człowiek jest jeszcze bardziej skoncentrowany na celu, więc życzę powodzenia i trzymam kciuki za Ciebie 🙂

    Polubione przez 1 osoba

Dodaj komentarz

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.